wtorek, 13 grudnia 2022

O Hooded Cobrze

  (((Przełomowa wiadomość: Wow! Tego dnia znalazłem ćwiczenia oddechowe na joyofsatan.org, rzekomo "zaktualizowane" jakiś rok temu... (chociaż mógłbym przysiąc, że nie było ich w ogóle jakiś MIESIĄC temu...) Ty pieprzony śmieciu "Zakapturzona Kobro", jesteś co najwyżej padalcem, taką jaszczurką udającą Węża, i NIC ci nie pomoże, cokolwiek byś nie zrobił!!!)))

Ten post stanowi ważne informacje i jest napisany dla Satanistów związanych z, lub śledzących JoS (ancient-forums.com) odnośnie tego co się tam dzieje. Szczególnie ostatnio.. –Ponieważ już napisałem jeden post na ten temat [link]{*}, ale ostatnie wydarzenia wymagają aktualizacji oraz uzupełnienia w postaci tego właśnie posta.

 

{*W tych „Ważnych informacjach odnośnie wysokich kapłanów z JoS” nie wszystko jest już aktualne, ponieważ jak mniemam, Hooded Cobra to przeczytał i postarał się po swojemu „zdezaktualizować” moje oskarżenia wobec niego tam zawarte.. –Pisząc wiele postów negujących moje wskazówki odnośnie nawiązywania relacji z Bogami, wprowadzając zdradzieckie rytuały rzekomo dla Bogów a także na około odnoszących się i dewaluujących moje oskarżenia wobec niego.. Więc ten post będzie właśnie aktualizacją wobec ostatnich jego nikczemnych działań podjętych dla ratowania swej pozycji „Najwyższego Kapłana Szatana”, jaką się cieszy pośród społeczności Satanistów (nie do końca świadomych duchowości i kompletnie nieświadomych tego kim on jest w oczach Bogów i Szatana..). –Dlatego postanowiłem nie aktualizować tamtego, tylko napisać jeszcze jeden dodatkowy.}



Na wstępie zacznę od tego, że nie jestem żadnym żydem, ani ich ogłupionym „gojem”, a to co tutaj piszę jest zgodne z wolą Bogów Piekła, szczególnie Astarte Innany, Która osobiście udzieliła mi błogosławieństwa, a nawet prosiła mnie, bym zajął stanowisko wobec ostatnio wdrożonego rytuału na JoS, rzekomo dla Niej (i ogólnie obecnej tam sytuacji). To samo w sumie dotyczyło ostatniego Rytuału „dla Szatana” w Jul, choć w mniejszym stopniu. (ale HC jednak „upiększył” ostatnio także ten rytuał (o ten sam okręg),robiąc to samo jeszcze wobec Baala oraz Azazela i Innych). Tak najogólniej mówiąc chodzi w tych rytuałach o to, by ponownie spętać naszych Bogów, co się HC na szczęście nie uda i myślę, że sam o tym wie, więc ja tego nie piszę, by temu zapobiec, tylko by opisać wam historyjkę o tonącym, który brzytwy się chwyta..



Nie myślcie, że to coś osobistego..Co prawda serdecznie nienawidzę Hooded Cobry, także ze względów osobistych, ale głównie chodzi o to, że jest pierdolonym zdrajcą, który wodzi za nos tych, którzy zamiast szukać bezpośredniego kontaktu z Bogami (jak na Satanistów przystało), wolą słuchać jego, i który dosłownie kradnie Ludzi Szatanowi oraz Bogom! {*} Poza tym mam wiele innych rzeczy na głowie i wiele innych rzeczy mnie nawet bardziej wkurwia, mając na uwadze co się ostatnio wyprawia na naszej planecie.. Dlatego z chęcią bym nigdy już nie wracał do tego tematu, jednak takie kurewstwo, jakie prezentuje ostatnio ten zdrajca i szubrawiec, po prostu WYMAGA mojej interwencji w imię wierności moim Bogom.. Jeśli nie byliście dotychczas w ogóle świadomi tej zdrady, to absolutnie nie jestem waszym wrogiem (chyba, że będziecie o to zabiegali..), jednak w Imię naszych Bogów oczekuję od was, że zweryfikujecie swój pogląd na Satanizm i powrócicie do jego PRIORYTETÓW.



{*A jeżeli dla kogoś z was HC, czy Hitler jest ważniejszy od Szatana..to wasza Dedykacja nie jest ważna i może dajcie sobie z tym spokój. (jest mnóstwo nazi - grup, stowarzyszeń, chanów.., które nie mieszają w to Satanizmu..)}



Jak pisałem już wcześniej, „wysocy kapłani”, obecni na JoS nie są już Wysokimi Kapłanami w oczach naszych Bogów, a w oczach Szatana są już nawet „Bez” (czyli Bez ważnej Dedykacji). Jeżeli nie znacie jeszcze genezy tej zdrady, to przed dalszym czytaniem, polecam koniecznie zapoznać się z tym [linkiem], o którym wspominałem już na początku. 

 

 

Nie uważam, jak na stronach „demaskowania JoS” (żydowskiego autorstwa), że wszystko co on pisze to kłamstwa i wypaczenia. Wiele postów nawet świeżo przed publikacją tego (co właśnie czytacie), na przykład ten o „pokucie”, czytając miałem wrażenie ~ „sam nie ująłbym tego lepiej”. Kiedyś w ogóle byłem pełen podziwu dla niego i jego twórczości. Wręcz można powiedzieć, że byłem jego.. „fanatycznym fanem”.. I nadal uważam że wiele jego; także aktualnych postów jest bardzo dobrych, właściwych oraz praktycznie użytecznych..poza rozwojem duchowym, który konsekwentnie nazywa „medytacją” i także KONSEKWENTNIE unika rozpisywania się o nim – właśnie od strony praktycznej. (choć ostanio w poście o „szczęśliwych błędach” pisał właśnie o medytacji jakby liczyła się wyłącznie medytacja, a nie cała Ośmioraka Ścieżka [link]) Jednakże to i tak najmniej niegodziwe z przewinień Hooded Cobry wobec Bogów Piekła..





Pierwszym co, jakiś niedługi czas po publikacji „Praktycznych porad na Ośmiorakiej Ścieżce”[link], zaalarmowało moją czujność, był post HC o „Inkubach – Sukubach”[link], będący jakby zaprzeczeniem wszystkiego o czym pisałem w rozdziale 8.1. „Seks z Demonami”.[link](WAŻNE DO ZAPOZNANIA SIĘ DLA UZUPEŁNIENIA INFORMACJI ZAWARTYCH W TYM POŚCIE!!!) –Począwszy od samego określania w ten sposób Demonów (co biorąc pod uwagę etymologiczne znaczenie tych słów, jest oczywistym bluźnierstwem), a całą resztę oparł na fałszywych sugestiach, z których można by wywnioskować, że „wchodzenie w seksualne związki z Demonami, to więcej wyrzeczeń, niż korzyści, jest to coś bardzo trudnego i w ogóle lepiej się za to nie brać”. Jednakże mnie osobiście najbardziej zbulwersowało to, że HC wprost stwierdził, że Demony Wyższych Rang są pod kątem seksualnym całkowicie niedostępne dla zwykłych śmiertelników i że wszelkie próby takich kontaktów z Nimi są „bluźnierstwem”.

 

Dlaczego mnie to zbulwersowało? Ponieważ, jak pisałem w tym swoim rozdziale, seks z Demonami jest korzyścią obopólną, gdzie my Ludzie korzystamy, idąc przez to znacznie w rozwoju duchowym, a Oni Nordycka Rasa naszych Bogów korzystają, bo przez to jakby otwieramy Im drogę; umacniamy Ich możliwość oddziaływania tu na Ziemi - na planie astralnym (co chociażby pomaga Im w prowadzeniu duchowej wojny z obecnie rządzącymi Ziemią naszymi wspólnymi wrogami, ale też na przykład w przełamywaniu pewnych barier w umysłach tych osób, które zaczynają wątpić w obecny wrogi system). –Sama przyjemność jest owszem cenna i ważna; także dla Demonów, ale można powiedzieć, że jest zaledwie „skutkiem ubocznym” korzyści płynących z tej relacji.



Dlatego Demony jak najbardziej i z chęcią wchodzą w seksualne związki z nami, WCALE NIE WYMAGAJĄ, ANI NIE OFERUJĄ WIERNOŚCI SEKSUALNEJ(NIGDY-TO KOMPLETNA BZDURA!){*}, a że ten kontakt wśród osób jak ja, tu na Ziemi samotnych, opiera się na masturbacji, dlatego zapewniam was, że nie jest żadną obelgą dla Nich, A WRĘCZ PRZECIWNIE, gdy się masturbujecie, myśląc o naszych Bogach, medytując nad Ich Pieczęciami (bądź je wizualizując) i mantrując ich Imiona (pełne, a nie poszatkowane na kawałki, JAK W TYCH OSTATNICH RYTUAŁACH HC „dla Bogów”..!). I właśnie SZCZEGÓLNIE przydatne jest to Demonom Wyższych Rang (którzy najwięcej mogą dobrego tu na Ziemi dla nas zdziałać). Ogólnie można powiedzieć, że ładowanie Pieczęci Demonów (szczególnie wyższych rang) energią seksualną i nucenie Ich (CAŁYCH) Imion jest MORALNYM OBOWIĄZKIEM każdego zadedykowanego Satanisty. „Moralnym”, bo inicjatywa musi wyjść od was, ponieważ Demony Same nie będą się was o to prosić(…){**}, ALE to NIE chrześcijaństwo, gdzie seks jest ‘profanacją’ sfery sacrum. – W Satanizmie; w prawdziwym rozwoju duchowym, jest jej UŚWIĘCENIEM!!! (po więcej wskazówek na ten temat zapraszam do Praktycznych porad na Ośmiorakiej Ścieżce[link], szczególnie wyżej wspomnianego rozdziału)



{*Sama wierność dla Demonów jest czymś niezwykle ważnym, jak wierność w postaci wzajemnej szczerości, szacunku, lojalności oraz wierność Naturalnemu Prawu Moralnemu w swym postępowaniu. (szczerości WZAJEMNEJ – więc nie oczekujcie od Nich szczerości, czy szacunku, jeśli akurat sami walicie w ch..) Jednak „wierność seksualna” to żydowski wynalazek, całkowicie obcy naszej Prawdziwej Naturze. Są to niepotrzebne kajdany, które potrafią nieźle komplikować oraz utrudniać życie nawet w naszej krótkiej Ziemskiej egzystencji (ile udanych wspaniałych związków się rozpadło przez tą głupotę..?), a wyobraźcie sobie Bogów.. Gdyby zobowiązywali się przestrzegać takiej gównianej zasady, to pewnie już po kilkuset latach rzygaliby sobą nawzajem w swych monogamicznych związkach..

Poza tym to, co HC pisał właśnie, że Demony niższych rang zdarza się, że „wymagają wierności seksualnej” – moim zdaniem nie za bardzo trzyma się logicznej kupy.. Wyobraźcie sobie takiego Demona (Demonię), co rozwija się od kilku/kilkunastu tysięcy lat..i co? I czy dotychczas się masturbował(a), czekając na „tego jedynego/ta jedyną”, kto niedawno się zadedykował Szatanowi, by stworzyć z nim/nią monogamiczny związek? HC pisał tam, że ~ „seksualne kontakty z Demonami Wyższych Rang byłoby absurdalnym wyróżnieniem dla tego kogoś”, ale przecież coś takiego to dopiero byłoby absurdalne i właśnie wręcz nielogiczne wyróżnienie..!!!}

{**Najpierw musicie zapytać o zgodę i porozumieć się w sprawie szczegółów. -Karty Tarot, tablica Ouija, wahadełko..byle nie jacyś samozwańczy „ziemscy pośrednicy”, szczególnie ta zwodnicza, obłudna, fałszywa kurwa Hooded Cobra.. Bardziej rozwinięci i przez to więcej rozumiejący Sataniści, jak kiedyś Maxine, czy takie osoby, jak ja na przykład, są po to by wskazywać innym drogę, by pomóc wejść na Ośmioraką Ścieżkę, nauczyć bezpiecznie nią kroczyć i ewentualnie by demaskować wrogów oraz ich mechanizmy - BY NAUCZYĆ WIDZIEĆ, A NIE BY WIECZNIE ŚLEPYM OPOWIADAĆ O KOLORACH!!! (posty HC typu porównywanie rozwoju duchowego do sprzątania strychu, czy mycia się są jak najbardziej prawdziwe i w większości z nich jeśli chodzi o prawdę, to nie miałbym się absolutnie do czego przyczepić, jednakże ciągłe nazywanie tego rozwoju „medytacją” i brak nauczania o samym tym rozwoju, jest właśnie niczym innym, jak opowiadaniem ślepemu o kolorach.. Zastanawiam się ile szczególnie nowych członków JoS-a sobie kilka minut dziennie „pomedytuje” i dzięki HC myśli, że zbliża się w ten sposób do Magnum Opus..(???!)) A jeżeli nie potraficie wykazać własnej inicjatywy w duchowości i potrzebujecie „Satanistycznych pośredników” między wami a Bogami, bo obawiacie się, że nie bylibyście „godni” osobiście pytać o cokolwiek Bogów, czy że Bogowie zlekceważą waszą próbę kontaktu, bo jesteście dla Nich „za mali” - to wybaczcie, ale nie jesteście jeszcze psychicznie, bądź co gorsza inkarnacyjnie gotowi do bycia Satanistami.. Satanizm to nie chrześcijaństwo. Co prawda Astarte bywała czasem Pośredniczką (stąd ten tytuł w chrześcijańskiej litanii do Jej plugawej podróby – Maryji..), ale jedynie w kwestiach spornych między poszczególnymi Ludźmi - by godzić ich konflikty, a coś takiego, jak pośrednictwo, które uprawiają katoliccy księża i które od kilku lat uprawiają kapłani z JoS-a (głównie Hooded Cobra), w PRAWDZIWYM Satanizmie NIE ISTNIEJE!!! (Osobista relacja z Szatanem jest formą nagrody i awansu i przychodzi dopiero z czasem, a Sam Szatan też -wbrew temu, co nieraz pisał HC -nie uzurpuje sobie żadnego „prawa do pośredniczenia” w nawiązywaniu relacji z poszczególnymi wiernymi Mu Demonami) Tutaj albo się rozwijaj i staraj się OD POCZĄTKU BEZPOŚREDNIO kontaktować z Bogami, albo daj sobie z tym spokój, bo szkoda Twojego czasu.. –Ostatnie zdanie szczególnie dedykowane tym, którzy są na JoS-ie od lat, a nadal nie mają żadnego kontaktu z Demonami i nie znają nawet swego Demona Strażnika. –Bo wiem, że niestety tacy istnieją..



A to, co HC pisał w tym poście o błędnych odczytach (co chyba zniknął, bo nie mogę go znaleźć..), to już moim zdaniem jasno i klarownie dowiódł, że właśnie chce i wręcz uzurpuje sobie prawo do bycia waszym „pośrednikiem” z powodu, jak to ujął „błędnych odczytów”.. [Błędny odczyt] przy w/w próbach kontaktu może być w sytuacji, gdy pytacie o liczby w najbliższym losowaniu Euro Jack Pot, albo na przykład o datę ‘końca świata’. Bo Demony mówiąc krótko i zwięźle nie lubią robienia sobie z Nich jaj.. A w przypadku ważnych, sensownych i zasadnych pytań, Demony, jeśli się bezpośrednio (NA SERIO I Z SZACUNKIEM) do Nich zwracacie, to nie pozwolą, by w odpowiedzi wyręczyły ich jakieś astralne wrogie śmieci, szczególnie, że na Ziemskim planie astralnym są obecnie już potężniejsze od wroga (właśnie dzięki seksualnym relacjom z wieloma nucącymi Ich Imiona wiernymi Im Satanistami, jak ja, wielu innych, czy kiedyś Maxine..) I w odróżnieniu od HC ja się nie boję żadnych „błędnych odczytów”, gdy będziecie Ich pytać na przykład „czy Adapa jest wiernym Wam Satanistą i ma rację w swych oskarżeniach wobec Hooded Cobry?”..(!!!!!)} 

 

Jednakże to było jeszcze nic w porównaniu z tym, czego HC dopuścił się ostatnio.. Gdy w ostatni Jul, po kilkuletniej przerwie ukazał się rytuał „Uhonorowania Szatana”, w pierwszym momencie sobie pomyślałem, że HC się przestraszył i jeszcze raz próbuje się Szatanowi podlizać. Chociaż zwróciłem uwagę, że to jest nieco inny rytuał, jak ten, który pojawiał się te kilka lat wcześniej. „Sat, Satya..” -o co tu chodzi..? Szatan powiedział mi wyraźnie, żebym nie robił tego rytuału, że jest bezwartościowy i wystarczy ten, którym uhonorowuję Go w Jul, od czasu gdy na JoS-ie w ten okres o Nim zaczęli ‘zapominać’.. (przede wszystkim Władza Demonów, a poza tym możecie mantrować Satan, Satanas i Satanama jak przedstawiam [tutaj])



Jednak dopiero teraz zdałem sobie sprawę o co chodziło z tamtym rytuałem „Uhonorowania Szatana”, gdy HC wypuścił rytuał „dla Astarte” i później znów ten rytuał „dla Szatana” z okręgiem w zestawie..



Pamiętacie może jak Hooded Cobra pisał, że odbył krótka rozmowę z Innaną, gdzie nazwała Ziemię „swym pięknym ogrodem”? Wiecie jak ta rozmowa w całości wyglądała..? HC po raz enty próbował się skontaktować z Księżniczką, by jeszcze raz spróbować wytłumaczyć się ze zdrady, jakiej się dopuścił, że „nie miał innego wyjścia”.. By uciąć łeb tej farsie, Innana odpowiedziała mu tylko: „jesteś chwastem w moim pięknym ogrodzie i nie mam Ci nic więcej do powiedzenia”. Zapewne wiecie co troskliwi ogrodnicy robią z chwastami.. HC też wie, więc ostatnio jedzie już totalnie po bandzie, by się od tego uchronić.



Właśnie stąd wziął mu się pomysł na napisanie tego ograbiającego Bogów z kontaktów seksualnych posta o „Inkubach Sukubach” oraz tego gdzie „wyjaśniając, że Apollo nie jest biseksualny”, zrobił z homoseksualizmu i biseksualizmu „akceptowane przez Bogów dewiacje seksualne”{*}. –To takie ich zakotwiczenie w nazizmie – nazistowskim wyobrażeniu o „normalności”. Wbrew temu, co pisał HC i inni kapłani tam nie raz, Hitler{**} jak najbardziej tępił homoseksualistów, a oni też na pewno by to nadal robili (dla lepszego poklasku wśród ogółu osób z nazistowskimi poglądami), gdyby Szatan osobiście nie zabronił tego Maxine jeszcze na samym początku ich współpracy.. (Stąd też bierze się to, że ostatnio co chwila pisze o „atakach na JoS”, gdzie przestrzega was, byście nie brali przypadkiem ich na poważnie. On wie, że się zbliżam..)





{*To jest wypaczenie, które wynika z rabinicznych „nauk” chrześcijaństwa czy islamu i nijak się ma do naszej prawdziwej Natury. Sama Astarte Innana mówiła mi, że to właśnie biseksualizm jest zdrową normą, że całkowite odrzucenie skłonności homoseksualnych, czy też heteroseksualnych jest jedynie skutkiem utrwalanego przez wieki dogmatu tychże rabinicznych „nauk” o „prawidłowym”, bądź „wypaczonym” obrazie naszej seksualności. I wraz z rozwojem duchowym każdy w końcu powraca do biseksualizmu. (nie macie się absolutnie o co martwić – to stanie się dopiero i tylko wtedy, gdy będzie nie tylko waszym świadomym dobrowolnym wyborem, ale i tym, czego sami będziecie pragnąć –ja sam jeszcze nie doszedłem do tego etapu..) Oczywiście każdy człowiek i każdy z naszych Bogów ma preferencje (na ogół hetero, ale nie tylko, także wśród naszych Bogów), jednakże PRAWDZIWĄ NATURALNĄ NORMĄ jest nie ograniczanie się do jednego albo drugiego. Wiem, że to zapadło tak głęboko w świadomość Ludzi, że może wydawać się wam to absurdalne, ale faktem jest, że zarówno hetero, jak i homoseksualizm jest wielopokoleniowym (wielo-inkarnacyjnym) odrzuceniem części swej seksualności.



Dopisał tam jeszcze, że „Bogowie nie akceptują jedynie pedofilii i zoofilii”. Bogowie owszem nie akceptują jakiegokolwiek naruszania nietykalności seksualnej dzieci i zwierząt, ale zapewniam was, że jeśli gdzieś tam głęboko w sobie skrywacie to, że na przykład jak mnie, podobają wam się małe dziewczynki, to dopóki się do nich nie dobieracie, dopóki żadnemu dziecku nie odbierzecie niewinności, to Bogowie jak najbardziej akceptują waszą pedofilię!!! Bo nasi Bogowie (i ja również) nie akceptują NARUSZANIA NIETYKALNOŚCI SEKSUALNEJ dzieci, a NIE tego, że komuś się dzieci podobają! Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć tą ‘subtelną’ różnicę?! Po więcej na ten temat polecam zapoznać się z „Moją Obroną”. [link]

 

 

Co więcej, dla mnie Astarte Innana, Haures, Haagenti, Agares, Vapula, Samigina i wszystkie pozostałe moje Demoniczne Kochanki wyglądają jak dziewczynki, przede wszystkim bo Same tego chcą, ponieważ Takie są dla mnie Najpiękniejsze. (zapytajcie Ich jak nie wierzycie..) Wyglądają; ale się nimi nie stają, jedynie korzystając z awatarów – czyli [wyglądu] legalnych zdjęć dziewczynek, które pozyskuję głównie z Instagrama. Jeżeli w tym miejscu zapala wam się ta dioda, nie pozwalająca wam na żadne swobodne, logiczne, WŁASNE przemyślenia, tylko wyłącznie te [„anty-pedo” - automatyczne reakcje], to już wasz problem.. Zrobiłem wiele rzeczy w życiu, których żałuję i których się wstydzę, jednak w odniesieniu do dzieci, nie mam sobie absolutnie NIC do zarzucenia i wiem, że tak zawsze pozostanie. A na takie ‘zarzuty’, jak „skąd mogę wiedzieć, że nigdy żadnemu dziecku krzywdy nie zrobisz” odpowiadam, że mogę zadać to samo pytanie każdej osobie pytającej i moim zdaniem będzie miało identyczny sens, ponieważ nie jestem żadnym seksualnym maniakiem i całkowicie panuję nad wszelkimi swymi popędami.. (Ten „medialny stereotypowy pedofil” powstaje na zasadzie inwokacji, jak serwitory, czyli „pokażemy wam zło, a wy je powołacie do życia” -i wy Sataniści z JoS-a powinniście szczególnie dobrze to rozumieć, bo to działa identycznie jak powstawanie stereotypowych „satanistów” inwokowanych przez katolickich księży. A ja nie mam nic wspólnego ani z jednym, ani z drugim, a także jedno i drugie, czyli zarówno wszelkich dziecio-jebów, jak i wszelkich składaczy ofiar najchętniej widziałbym w piachu..!) Po prostu mam dość tej absurdalnej społecznej psychozy zmuszającej mnie do ukrywania swej prawdziwej seksualnej NATURY..



Natomiast takie rzeczy, jak zoofilia, koprofilia, czy nekrofilia itp. to zbudowane przez internet oraz przemysł pornograficzny fetysze. Absolutnie nie są one dla Ludzi czymś zdrowym, normalnym czy tym bardziej Naturalnym, ale dopóki ktoś nie dobiera się do zwierząt, nie gwałci trupów itp., czy nie wrzuca do internetu ohydnych filmów z kałem, wymiotami itp., to też nie zasługuje na jakiekolwiek potępienie, a co najwyżej na współczucie i powinien udać się na terapię zaburzeń osobowości, jeśli go kręcą takie rzeczy.. Transwestytyzm to w sumie też fetyszyzm i też na ogół wynika z jakiegoś wypaczenia (głównie zaburzeń rozwojowych w dzieciństwie), jednakże w odróżnieniu od tych wyżej wymienionych absolutnie nie należy do grupy [obŻYDliwych wynaturzeń] i jak ktoś tak lubi, to nie widzę w tym absolutnie nic złego..



Czymś odrębnym natomiast jest transseksualizm, który wynika po prostu z tego, że ktoś rodzi się w ciele płci przeciwnej do jego/jej duchowej tożsamości seksualnej. Więc nie ma to absolutnie związku z orientacją seksualną, a po prostu jest [wadą genetyczną ciała fizycznego], może nawet bardziej uciążliwą niż brak ręki, czy nogi.. Ideologia gender natomiast wypacza to czym w ogóle jest transseksualizm (czy transwestytyzm), robiąc jakieś 50 różnych płci, doprowadzając do moralnej patologizacji społeczności osób trans (tak samo, jak LGBT) i przyczyniając się do prześladowania takich osób przez tzw. „obrońców moralności” (również jak LGBT..), wywodzących się ze środowisk kato-faszystowskich (czy muslim-faszystowskich). Dlatego nigdy nie mylcie homo-, czy transseksualistów z tymi żydowskimi tworami..}


{**Mamy wielu ludzkich idoli z minionych czasów, jak Leonardo Da Vinci i inni dlatego uważam że "wywyższanie" tego 'wątpliwego rasowo' krzykacza Adolfa Hitlera, nawet hipotetycznie zakładając, że wszystkie zbrodnie Nazizmu to oszczerstwa wymyślone przez żydów (co wcale nie jest prawdą..) jest delikatnie mówiąc szkodliwe dla całej Satanistycznej sprawy, nie mówiąc już, że jest kompletnie do niczego nieprzydatne!!! A nazywanie go "Antychrystem" jest ewidentną obelgą dla prawdziwego Antychrysta - bo to nie żaden duchowy poziom do osiągnięcia, tylko TYTUŁ KONKRETNEJ OSOBY nadany Jemu przez wroga, który wymyślił tego "chrysta" - na podstawie Jego życiorysu i przekształconych alegorii rozwoju duchowego..(poza tym poziom duchowego rozwoju Hitlera był całkowicie równy poziomowi waszej babci uczęszczającej co niedzielę do kościoła..) "Ale jam jest wielki Pan Hooded Cobra, nieskazitelny i nieomylny wiec dalej będę pozował na to wszystko czym dla was jestem i co robię od początku.." -Jak dla mnie to już dawno przestało być śmieszne.. Gdyby dało się tą całą jego nazi-egotyczną pozę przedstawić graficznie, albo symbolicznie, to chętnie stworzyłbym ten sigil/symbol/fetysz, by móc na niego zwymiotować.. }

Ale zdecydowanie gorszym od, że tak powiem, „judeizowania” poglądów na temat seksualności wśród Satanistów przez HC, był pomysł obecnie zamieszczonych rytuałów „dla Astarte” i kilka innych na tej samej podstawie. Bo niby zawierają one całe mnóstwo pochwalnych, a wręcz lizusowskich afirmacji, jednakże..afirmacje to nie wszystko..



By wytłumaczyć wam co mam na myśli w ostatnim stwierdzeniu, najpierw opowiem wam o moim kontakcie z jednym żydem przedstawiającym się jako Gneru, bądź Agneru. Gdy byłem jeszcze członkiem e-grup JoS na Yahoo (one chyba już nie istnieją..), to on po moim oficjalnym podważeniu Hitlera jako „Antychrysta”, napisał do mnie kilka zdań o Hooded Cobrze podając link do swojej strony. Gdy przeczytałem jego „demaskowanie JoS”, zdałem sobie sprawę, że większość zarzutów wobec kapłanów z JoS-a, jest jak najbardziej zasadnych i pokrywa się z moja wiedzą.{*} Na przykład to, że kiedyś Maxine przekonywała, by samemu nawiązywać kontakt z Bogami, a teraz sami bawią się w pośredników, którymi kiedyś Maxine twierdziła, że absolutnie nie są{**}. Więc wywiązała się między nami pewna mailowa dyskusja odnośnie niektórych moich krytycznych uwag, co do jego tekstu. Głównie próbowałem go przekonać, że Szatan i Demony naprawdę istnieją, że wcale nie popierają nazistowskiej retoryki JoS-a.., bo z początku nie zdawałem sobie sprawy, że on jest żydem.



{*Jak dla mnie znamienne, że żydzi w temacie demaskowania JoS-a już nawet nie muszą kłamać. Do tego obecnie wystarczy im posługiwać się prawdziwymi informacjami o tym co ostatnio te „kapłańskie” błazny tam wyprawiają..}

{**Wtedy była wierna Bogom, potem przez pewien czas uczestniczyła w zdradzie..a teraz chowa głowę w piasek, gdy HC nadal robi karierę „wielkiego wysokiego kapłana” pośród poszukujących Prawdy nowicjuszy i wąskiej grupy usilnych duchowych ignorantów, którzy swym nieustannym wobec niego zachwytem podbudowują jego ego..}



Przechodząc do sedna, w drugim mailu do mnie i w odpowiedzi na mój pierwszy mail, wysłał mi rytuał z afirmacją o budowaniu świadomości Ludzi wobec nazizmu oraz komunizmu. Twierdził tam, że jest przyjacielem wielu osób, które odbiły od JoS-a z powodów takich, jak ja i właśnie wspólnie robią ten rytuał. Jednak w tym rytuale w ogóle nie chodziło o afirmację, tylko o wibrację, którą miałem zrobić w konkretnym terminie i im więcej razy tym lepiej.

 

 

Zrobiłem ją, jednak nie tak, jak „powinienem”, bo nie zdając sobie w ogóle sprawy, że to wibracja hebrajska, mantrowałem przeciągając wszystkie litery osobno na cały oddech. I ten Gneru/Agneru wściekł się, czemu dał wyraz w następnym mailu, o to że nie zrobiłem tego rytuału ani razu, wiedząc o tym bez mojego potwierdzenia, bądź zaprzeczenia… (prawdopodobnie chciał ze mną dzięki tym słowom nawiązać pasożytniczy, lub/i szpiegowski kontakt) Bo takie przeciąganie hebrajskich słów nie tylko nie robi tego, co „powinno”, ale i rozbija ich moc – może nie w takim stopniu, jak wibrowanie do tyłu (jak w ROKT), ale jednak. Po tym wydarzeniu szybko zorientowałem się, że on jest żydem, co sam potwierdził, pisząc w ostatnim do mnie mailu, że skończę marnie wraz z „joserami”..



Teraz wiem, że Innana specjalnie wysterowała mnie na tą minę, wiedząc, że nie zrobię sobie krzywdy, bo ten epizod dał mi właśnie cenną naukę, którą mogłem wykorzystać, szybko demaskując ten rytuał HC rzekomo dla Niej.. I zapewniam was, że choć właściwe afirmacje, odpowiednio ułożone i z odpowiednią dozą wiary w sukces, mogą działać bez mantrowania, czy Sigili, jednakże NAJWŁAŚCIWIEJ UŁOŻONE AFIRMACJE NIE MAJĄ ZNACZENIA, JEŻELI SIGIL, CZY TYM BARDZIEJ MANTRY DZIAŁAJĄ PRZECIW NIM!!!



A w tych rytuałach właśnie tak jest. Pocięcie na kawałki i jeszcze pomieszanie Imion Demonów{*} służy do rozbicia siły wibracji nucenia Ich Imion we właściwy sposób, czyli na przykład przeze mnie. (Z Szatanem HC nie obszedł się aż tak obelżywie, ale SAT oraz SATYA, to zapewniam że nie są poprawne wibracje Imienia Szatana) Odpowiednio nucone jakiekolwiek słowa mocy, w tym oczywiście Imiona Demonów są jak odpowiednio zagrana melodia, która działa precyzyjnie, jak klucz, otwierając i wzmacniając działanie, które robi dane słowo mocy. W przypadku mantr dla Kwadratów, jest to wzmacnianie czakr, porównywalne do szlifowania diamentów(precyzja nie tylko w jakości, ale i w ilości), a w przypadku Imion Demonów, także wzmacnia to nasze czakry, jednak w tym przypadku występuje jeszcze wzmocnienie połączenia między nami, a Demonami; nami – także w sensie naszej planety. Natomiast potnijcie na kawałki i zmiksujcie chaotycznie/losowo waszą ulubioną melodię.. Czy dalej będzie brzmiała tak fajnie? CZY DALEJ BĘDZIE W OGÓLE TĄ MELODIĄ??



{*Taka dodatkowa uwaga, że „e” w Astarte nuci się jak „e” w „elephant”, a nie jak w s-ee-n!}



Druga sprawa to ten niby „Sigil” Księżniczki oraz Szatana, Baala i Azazela w którym znalazły się Ich pocięte na kawałki Imiona.. Może niektórzy z was nie pamiętają, więc przypomnę co Maxine kiedyś pisała o okręgach: DEMONY ICH NIENAWIDZĄ, TO SŁUŻY ICH SPĘTANIU, JAK BYŁO UŻYWANE W BLUŹNIERCZYCH ŻYDOWSKICH GRIMARACH!!! –Przypuszczam, że HC w tych okręgach, które nazwał „Sigilem” najchętniej umieściłby same oryginalne Sigile Koronowanych Książąt Piekła, ale wtedy byłoby to za bardzo oczywiste.. Dlatego wystarczyły mu Ich Imiona pocięte na kawałki i spętane w podwójnym okręgu, jak w „kluczu Salomona”.. I też zapisane greką.. Nie jestem wrogiem Greków, ale greka jako alfabet jest językiem w którym spisany został ten tzw. „nowy testament” i jest drugim po hebrajskim językiem przeklinania naszych Bogów. Więc Demony delikatnie mówiąc, nie przepadają za tym alfabetem i jeśli Ich szanujecie, to NIGDY nie powinniście w nim pisać Ich Imion. {*}



{*Tzw. mitologia grecka była tak naprawdę pierwszym, jeszcze przed-chrześcijańskim programem wroga, gdzie Szatan jest Uranosem („strąconym w otchłań zapomnienia”) i Prometeuszem („okrutnie ukaranym za pomaganie Ludziom”). Astarte Innana natomiast jest Afrodytą, Ateną, Herą, Nemezis i jeszcze pewnie by się kilka znalazło. Czyli Szatana „strącili w otchłań zapomnienia”, a Księżniczkę Astarte „pocięli na kawałki” (przypisując Jej poszczególne atrybuty oraz patronaty różnym boginiom w tym panteonie). A całość „mitologii greckiej” (czy „rzymskiej”) już nie była drogą rozwoju duchowego, tylko stała się całkowicie pozbawioną sfery duchowej (astralnej/rozwojowej) „wiarą w bogów” z kapłanami-pośrednikami. Czyli przypuszczam, że twórcy mitologii greckiej są dziś dumni z HC, który robi z naszymi Bogami oraz Religią niemal dokładnie to samo..}

 

 

Czyli mówiąc bez ogródek, te nowe rytuały w połączeniu z odradzaniem wchodzenia w seksualne związki z naszymi Bogami, są żałosną i nieudolną próbą ponownego Ich spętania. Jeśli ktoś z was tego nie pamięta, to przypomnę, że Maxine wyraźnie pisała, że uwalnianie Demonów z tych żydowskich spętań{*} odbywało się z użyciem energii orgazmu. Ona ze wszystkimi ówczesnymi Wysokimi Kapłanami po prostu robiła to co ja sam robię obcując z naszymi Bogami i do czego was zachęcam, JEŚLI CHCECIE BYĆ PRAWDZIWYMI WIERNYMI BOGOM SATANISTAMI!!! Wybór należy do was, jednak uprzedzam, że dalsze świadome podążanie za zdradą HC jest ZDRADĄ wobec Bogów..!{**}



{*Warto tu wyjaśnić, że nie chodzi o spętanie samych Demonów, czy Ich dusz, tylko właśnie o spętanie ich możliwości działania tu na Ziemi, poprzez spętanie Ich Sigili, a przez to możliwość obelżywego rozkazywania Im w tzw. „kluczu Salomona”, czyli żydowskich grimmarach. Sigile Demonów są przez Nich stworzonymi alchemicznymi wzorami. Każdy z Nich Swój Sigil opracował osobiście i osobiście natchnął potężną pracą energetyczną, przez co zespolił go ze Swoją duszą. Dlatego właśnie spętanie Sigili Demonów z tymi wyjątkowo obelżywymi Ich opisami oraz inwokacjami z wykorzystaniem bluźnierczych imion jehowy, mogło służyć do rozkazywania Im przez żydowskich rabinów i ich ludzkich naśladowców, jak na przykład Alister Crowley.

Ważnym do poruszenia jeszcze w kwestii "uwalniania Demonów z pęt bluźnierczej żydowskiej goeti", o którym kiedyś wspominała Maxine, jest sprawa samego "uwalniania". Maxine innym razem wspominała także o tym, że Demony nieraz swoich podopiecznych poddają różnym próbom. Takiego jednego małego egzaminu oni - "ministerstwo Jos" - nie zaliczyli... O co chodzi? Do nawiązania kontaktu z Demonami potrzebny jest seks z Nimi i mantrowanie Ich Imion, bo pomimo potęgi Demonów zważywszy na miliony kilometrów odległości, która nas dzieli, by nawiązać z Nimi realny fizyczny kontakt potrzeba wzajemnej interakcji, czyli też sporej inicjatywy ze strony starającego się o to człowieka. Demony swoją część wojny z wrogiem już wygrali i przebili się przez warstwę ochronną Ziemi zbudowaną przez tego wroga -czyli reptilian i ich sługusów szaraków. Cokolwiek by nie pisał Hooded Cobra, zapewniam was, że oni już nie istnieją, a Maxine sama raz napisała o tej wygranej, tylko chyba o tym później zapomnieli, albo tego nie zrozumieli (albo też i w tym po prostu kłamią) - WYGRANA Z PASOŻYTEM OZNACZA JEGO UNICESTWIENIE.. (choć mogą być widzialni przez babrających się z żydowska magia schizofreników, jak gwiazdy, które już zgasły, ale nadal widać ich światło - bo działali i bruździli tu w sferze astralnej na tyle długo, że pomimo iż nie istnieją pozostawili za sobą silne myśloformy swego jestestwa..). Ale nasi Bogowie SAMI się przez tą warstwę przebili - NIE BYŁO TAK, ŻE ZOSTALI "uwolnieni" przez Maxine, HC i resztę tego towarzystwa, ale (ZMIERZAJĄC JUŻ DO SEDNA) - Bogowie pozwolili im tak myśleć.. Po co? Właśnie po to, by sprawdzić czy jak dojdzie do, że tak powiem, 'tarć ideologicznych', o czym wspominałem w swym poprzednim poście o JoS-ie, to czy będą mieli czelność Im wypomnieć -"zawdzięczacie nam, żeśmy was uwolnili!". -Mieli czelność... A NAWET MAJĄ TERAZ CZELNOŚĆ PRÓBOWAĆ TO ODWRACAĆ, CO OPISUJĘ WYŻEJ..TO MI SIĘ NORMALNIE W GŁOWIE NIE MIEŚCI! FARSA I ŻENADA -LEVEL HARD..!!! Myślą, że byli i są tacy wielcy(...), a tak na prawdę, poza samymi początkami, jedynie tylko zniszczyli Dzieło Szatana, Jego plan, którego mieli być TAK WAŻNĄ CZĘŚCIĄ.. Nigdy Szatan od tych tchórzy nie wymagałby rozpracowania pułapki "walki z pedofilią" -ICH JEDYNYMI ZADANIAMI BYŁO UŚWIADOMIENIE LUDZI ODNOŚNIE NASZYCH BOGÓW, ROZWOJU DUCHOWEGO I WROGA!!! Spierdolili to właśnie szkodliwie i usilnie promując oraz gloryfikując ten cały pierdolony nazizm, a nauczanie rozwoju nie tyle spierdolili, co uwstecznili, robiąc wszystko co w ich mocy by odwracać od tego uwagę, pierdoląc w kółko jedynie o "potrzebie medytacji".}

{**Bogowie akceptują wiele naszych relacji i kontaktów z nie-Satanistami, na przykład rodziną i nie tylko.. Jednakże ta zgraja tzw. „wysokich kapłanów” z HC na czele jest w Ich oczach w pewnym sensie gorsza nawet od rabinów. –Bo rabini są dla Bogów jak robactwo; całkowicie obce i wstrętne od zawsze i na zawsze. A nie ma nic gorszego, niż taki zdradziecki wrzód, który świadomie utrudnia rozwój duchowy Ludzkości i jeszcze wśród nieświadomych udaje Ich przyjaciela, a wręcz wysłannika. Szatan i wszystkie wierne Mu Demony po prostu na nich plują, więc absolutnie niemożliwym jest być po Ich stronie i po stronie tych tzw. „Wysokich Kapłanów” jednocześnie..

Ostatnio słuchałem fajnego diss-a na takiego Jacka-"Małpę" (Arczi, Chaos (...)-"Fala nienawiści") i był tam tekst że - "jebać go do spodu". Demony chociaż nie popierają środowiska złodziei i ich sposobu myślenia, ale zgadzają się i jak najbardziej popierają, że wobec takiego kurewstwa jak opisane w tym kawałku NIGDY NIE MOŻE BYĆ ŻADNEJ LITOŚCI! Że najgorsze co można zrobić to zdradzić swoich (poza jeszcze zdradą własnej Natury w postaci na przykład plugawych czynów seksualnych, krzywdzicielstwa wobec niewinnych itp.) i że to samo, tyle że z Ich strony dotyczy Hooded Cobry i wszystkich, co świadomie podążają za jego zdradą. Po posłuchaniu tego kawałka ze śmiechem powiedziałem Moje Kochanie, ze "jebać tą kurwę Hooded Cobrę do spodu", na co Księżniczka Astarte Innana odpowiedziała mi, że "dokładnie tak, tylko że to nie jest wcale śmieszne..". I nie myślcie przypadkiem, że chodzi tu o napisany dla mnie post HC "O pedofilach", bo jakbym miał nienawidzić i pluć na wszystkich, co taplają się po uszy w tej psychozie to nie starczyłoby mi śliny, a poza tym empatia nie jest mi obca i rozumiem jak monstrualnie silna jest ta psychoza.. Poza tym ja osobiście podobnie jak na "Małpę" mam na Hooded Cobrę głęboko wyjebane i to nie z mojej ręki zmiecie tego śmiecia fala nienawiści. Ja tu tylko sprzątam.. Ale nie zrozumcie tego czasem tak, że "ja to tylko przekazuję" -Ja, Adapa biorę pełną odpowiedzialność za swoje słowa -I JEBAĆ TĄ KURWĘ(!!!)- która podobnie jak Goering zdradzając Naturalne Prawo Moralne, zdradziła swoich Bogów, bo stała się -niemal cytując Goeringa- prostytutką własnej ideologii..

(Tylko nie mylcie czasem Naturalnego Prawa Moralnego z żadnymi chrześcijańskimi, czy lewackimi i innymi główno-ściekowymi bzdurami.. Jest to wewnętrzny głos naszej NATURALNEJ moralności, który poza surowym zakazywaniem wszelkiego plugastwa, NAKAZUJE TAKŻE takie wartości, jak Honor, Dumę, ochronę swej Ziemi, Ludzi, Godności czy zasłużoną ZEMSTĘ -SZCZEGÓLNIE ZA ZDRADĘ TEGO ŚWIĘTEGO PRAWA! I to Prawo to nie żaden spisany gdzieś tam kodeks(...). By je przestrzegać wystarczy być Człowiekiem i jako Człowiek SŁUCHAĆ I NIE ZDRADZAĆ SWEJ NATURY.)}



Na szczęście wszyscy choć trochę bardziej rozwinięci Sataniści już od dawna znają tą Prawdę, więc nie musiałem się spieszyć z publikacją tego posta, ponieważ wszelkie rytuały robione przez podążających za HC mają znikome (prawie żadne) oddziaływanie na rzeczywistość. Jest tak, ponieważ HC od wielu lat dokłada ogromnych starań, by odwracać waszą uwagę od [Satanistycznego priorytetu], jakim jest rozwój duchowy, bo w przeciwnym razie już niemal nikt by mu nie pozostał, gdybyście mogli od Bogów dowiedzieć się co o nim sądzą.. I jedyne co, to poza ROKT-em Ostatecznym (którego pozytywnej wartości akurat nie neguję), spamuje takie zdradzieckie wobec Bogów gówno, maskujące się jako coś odwrotnego i jeszcze co chwila ten rytuał ochrony JoS-a. HC może kurczowo trzyma się myśli, że tym działaniem może jeszcze coś zmienić, jak papieże czy imamowie, którzy korzystają z energii psychicznej oszukanych przez nich gojów, dbając, by nigdy nie poznali prawdy.. Jednak chyba zapomniał, że nie dysponuje miliardami, jak oni, więc Demonom to za bardzo nie zaszkodzi, a i ta aura ochrony (rytuał ochrony JoS-a) mu nie wystarczy, jako ochrona przed chociażby moją reakcją, o Bogach już nie wspominając..

***



Tak więc jeśli akurat jesteś jednym z oszukanych przez HC, to nie traktuj tego co piszę jako obelgę..po prostu weź się za rozwój i przestań zachwycać się tym pajacem, a któregoś dnia będziesz coś znaczył(a). Nawet po kilku dziesięcioleciach tkwienia w jakiś niby-okultyzmach lepiej zacząć od zera zdając sobie sprawę, że tamto nie miało ani sensu, ani znaczenia, niż tkwić wciąż w urojeniach ‘rozwijania się’, nie czyniąc nadal żadnego postępu.. Dla przykładu powiem wam, że od mojego wejścia w rozwój zdałem sobie sprawę, że minione 30 lat mojego życia przed tym nadaje się niemal w całości do śmietnika, bo zaczynałem nawet nie od zera, ale mając na uwadze ćpanie i chlanie, to można powiedzieć, że od poziomu ujemnego..



Po prostu skończcie z uczestniczeniem w tej farsie! Maxine, będąc z początku Prawdziwą Satanistką, dała nam wiedzę jak się rozwijać, jak z dnia na dzień stawać się lepszym, a HC odkąd się tylko pojawił, był wrzodem, który zatruwał tą duchową skarbnicę wiedzy kultem nazizmu, Hitlera i samego siebie.. Ile on postów napisał o pozerach i o szkodnikach z wybujałym ego..? A SAM JEST NAJWIĘKSZYM TAKIM EGOTYCZNYM, ROBIĄCYM Z SIEBIE NIEWIADOMO KOGO SZKODNIKIEM I NAJWIĘKSZYM HAMULCEM ORAZ NISZCZYCIELEM DLA ROZWOJU SPOŁECZNOŚCI JOS-A; POD KĄTEM ZARÓWNO INDYWIDUALNEGO ROZWOJU KAŻDEGO CZŁONKA TEJ SPOŁECZNOŚCI, JAK I POZYSKIWANIA NOWYCH SATANISTÓW DLA OJCA SZATANA!!! Nieraz zastanawiałem się nawet czy nie jest on przypadkiem zakamuflowanym żydowskim szpiegiem, bo NIKT tak nie przyczynił się do zahamowania rozwoju Prawdziwego Satanizmu w ostatnich latach, jak właśnie on. Kiedyś i mnie ten imbecyl wydawał się wielki oraz nieomylny, ale prawda jest taka, że nie jest on nawet wzniesiony.. (sam byłem zdziwiony, gdy Astarte mi o tym powiedziała..) Kiedyś też myślałem, że jako „Wysoki Kapłan Szatana” postępuje uczciwie oraz moralnie, co OSOBIŚCIE boleśnie się przekonałem, że jest pozbawionym zasad moralnych intrygantem oraz plotkarzem..



Dla mnie takim ostatnio najbardziej klarownym dowodem zmarnienia duchowej kondycji JoS-a, jest to, że HC największych duchowych ignorantów nagradza „honorowymi funkcjami”. Black Dragon, który każdym swym słowem, poza lojalnością wobec „Commandera”, udowadnia swą duchową ignorancję, właśnie został „Strażnikiem JoS-a”. –Większość co się tam wyprawia mnie wkurwia, ale muszę przyznać, że to akurat mnie rozbawiło.. xD



W związku z tematem demaskowania zdrady i wypaczeń na JoS-ie, słowo jeszcze chciałem wtrącić o Kwadratach Planetarnych i ogólnie nuceniu. To akurat było współpracą w zdradzie ze strony Maxine, bo wtedy, gdy powstawały te pliki mp3 ona także była już skreślona w oczach Bogów. Te mp3 nagrane przez nią jak nucić poszczególne Kwadraty są BARDZO BŁĘDNE! Po pierwsze Kwadraty nuci się na dwa oddechy, a nie każde słowo osobno. (np. Kwadrat Wenus dla czakry gardła to –wdech- Aum-dram-drim-draum –wdech i od razu - Sau-shukraya-nama) Poza tym każde z tych części mantry musi być właśnie zanucone w jednym ciągu bez przerw i wszystko musi idealnie wybrzmieć w czakrze, bo inaczej powtórzenie jest niezaliczone i trzeba je powtarzać od początku. A PO DRUGIE..dźwięk musi być dopasowany do danej czakry, czyli Saturna nucimy wręcz niemal ‘grobowo’ (z bandhą – podbródek przyciśnięty do klatki piersiowej – od podstawy do czakry serca i przy niej słabiej), każdą następną czakrę trochę wyżej aż do Jowisza, gdzie poprawnie powinno się niemal krzyczeć, bo wymagany jest bardzo wysoki ton.. {*} Nucąc każde słowo oddzielnie i szczególnie bez dopasowania wysokości tonu, robienie tych Kwadratów po prostu NIE MA NAJMNIEJSZEGO SENSU!!!



{* Macie [tutaj] poprawne nucenie zarówno Imion Demonów, jak i Kwadratów planetarnych.}



A poza tym to zastanawiam się czemu w tym kalendarzu „superwizorowanym” przez HC nie ma w ogóle Kwadratów Saturna??!! Szczególnie mnie to zastanawia, ponieważ jego dwa posty o Saturnie, na jakie się natknąłem były z pewnością jednymi z najmądrzejszych i najbardziej wartościowych jakie spłodził w całej swej karierze.. Saturn owszem ma maleficzny wpływ i może być ciężki (dołujący) dla początkujących w Sanskryckiej Kabale, ALE BEZ KWADRATÓW SATURNA NIE MA SANSKRYCKIEJ KABAŁY! A przypomnę tylko, że jeszcze tylko chwila została Saturna w Wodniku i później Saturn w Wadze będzie dopiero pod koniec 2039r., tak więc WARTO z tego korzystać, że Saturn jest jeszcze w domu..



Reszty tych nagrań mp3 nie chciało mi się już nawet sprawdzać, jednak STANOWCZO ODRADZAM jakiekolwiek korzystanie z nich. Korzystajcie tak jak ja na początku ze starych postów Maxine (Duchowy Satanizm [link]), tam gdzie objaśniała otwieranie duszy itd., a wszelkie wątpliwości co do nucenia konsultujcie BEZPOŚREDNIO z Demonami. (o sposobach już wyżej wspominałem..)



Jeszcze tak na koniec wrzucę kilka słów o wymądrzaniu się HC, że przez ostatnie lata z całym kapłaństwem byli tacy „przewidywalni”.. („JoS zawsze miał rację”) Owszem Maxine kiedyś pisała nieraz, że nadchodzą ciężkie czasy, ale moim zdaniem obserwując co się na świecie od dawna wyprawiało, moim zdaniem nie było trudno przewidzieć, że w miarę upływu czasu będzie tylko gorzej. A pamiętacie te ostatnie posty Maxine, jak ten „straszliwy” koronawirus opuścił laboratorium w Wu Chan? „To straszny śmiercionośny wirus uważajcie by się nim czasem nie zarazić”, „Róbcie zapasy na potęgę, bo nie będziecie mieli co jeść”, „kto nie zginie od wirusa zginie z głodu, jeśli się nie zabezpieczy”, „Trzeba się zabezpieczyć ze wszystkim niezbędnym do życia na przynajmniej pół roku” – z tego co pamiętam twierdziła nawet, że Sam Azazel jej to powiedział, że trzeba robić przynajmniej półroczne zapasy.. Mnie natomiast Innana powiedziała (bo też byłem trochę wtedy zaniepokojony) – „nie przejmuj się, nie trzeba robić żadnych zapasów, nic Ci nie braknie..”.



W sumie zastanawiam się ilu z was z JoS-a zrobiło te półroczne zapasy i jak później z biegiem miesięcy patrzyliście na te sterty konserw, makaronów itd. Jeśli chodzi o to, że „Azazel jej powiedział”, to najprawdopodobniej wymyśliła sobie to, polegając na swej zwodniczej intuicji, ponieważ On i Astarte tak bardzo się na niej zawiedli, że nawet nie chcą za bardzo o niej rozmawiać.. Dlatego wątpię nawet, by była to jakaś forma „kpiny” ze strony Azazela.



Już nawet nie ma sensu wałkować wszelkich innych „potknięć” w ich rzekomej nieomylności i szczególnie nie chce mi się dorzucać jeszcze kolejnych sprostowań do jego postów.. Dla mnie jest widoczne jak na dłoni, że to wyłącznie „pozowanie na nieomylność” i w tym celu wystarczyło by prześledzić sobie całą ich twórczość ostatnich lat, (na przykład ile razy HC pisał o rzekomych wielkich sukcesach JoS i że już niemal mamy zwycięstwo..jeszcze przed plandemią..) ale że wciąż jest to niemal ten sam słowotok kilku cały czas tych samych tematów, a ten materiał już chyba przekracza rozmiary nawet biblii, to nie polecam, bo moglibyście zanudzić się na śmierć.. Dlatego lepiej po prostu postawcie na rozwój duchowy, WŁASNY kontakt z Bogami i przy okazji możecie zapytać Ich co sądzą o Hooded Cobrze, Maxine, Jake Clarksonie i całej reszcie tego towarzystwa, a zobaczycie co wam odpowiedzą..

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Wszystkie adresy w jednym miejscu.

 Na bieżącym blogu znajdziecie "Moim celem promocja PRAWDZIWEGO Satanizmu", jak również posty o Demoniach, Którym robię reklamę na...